niedziela, 27 lipca 2014

ant farm



Hey hey hey...
   Ciao.

   Blog umiera. Bardzo. Albo trzeba lepszych autorów zebrać, albo...nie wiem. 
   Może trzeba by nadać postom jakiś wspólny temat. Jakąś serię prowadzić. Bo tak to nie ma o czym pisać. Wydaje mi się, że moje posty są najsłabsze. Przepraszam. 
   
   Jednak chciałabym jakoś uratować bloga. Trzeba coś wymyślić. Może się uda, może nie. Zobaczymy.

   Jedyne co mogę jeszcze powiedzieć to to, że nadal nie zrobiłam nic ciekawego. Czeka mnie reszta wakacji w domu. Gdyby tylko nie ten zepsuty samochód...
I chciałabym zacząć pisać jakieś opowiadanie. To mogłoby być ciekawe...Już raz próbowałam, ale przestałam po jednym rozdziale. Kocham ten mój słomiany zapał </3 Ale. Może. Tym razem się uda. Spróbuję poszukać inspiracji i może wpadnę na jakiś pomysł. 

   Ach, i planuję zmianę wyglądu bloga. Kucyki wracają na nagłówek [no chyba, że Rain i Maker zechcą co innego], wiem, że się cieszycie~

   A teraz buonanotte

P.S. Słyszę dźwięk łańcuchów za oknem, wtf


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jak powiedział pewien poeta - róbta co chceta.
Komenty dodawajta i admina nie wkurzajta.

Amen.